Proste przepisy
Kaszę ugotować zgodnie z opisem na opakowaniu (dorzuciłam jeszcze wanilię). Powinna być lekko niedogotowana. Wyłożyć do formy i polać mlekiem kokosowym. Jabłko pokroić w cienkie plastry i ułożyć na kaszy. W garnuszku rozpuścić olej kokosowy, dodać cynamon i miód.
Kurczaka umyć, oczyścić z błonek, pokroić w kostkę. Mięso wymieszać z pastą curry (tak aby każdy kawałek był nią otoczony). Posolić. Na patelni rozgrzać olej, wrzucić kurczaka i smażyć do ścięcia białka (aż mięso straci różowy kolor). Wlać mleko kokosowe i zagotować.
Z przypraw, przeciśniętego przez praskę czosnku, oliwy i octu jabłkowego przygotować pastę. Żeberka umyć, osuszyć, podzielić na mniejsze kawałki. Każdą część nasmarować pastą. Odłożyć na jakiś czas do lodówki (najlepiej na noc, ale wystarczą 2h).
W dużym garnku na oleju kokosowym przyrumienić zmielone mięso. Podczas smażenia wsypać curry i dokładnie wymieszać. Grudki mięsa rozdrobnić. Gdy mięso się zrumieni, dodać szpinak i mleczko kokosowe. Gotować do czasu aż liście zmiękną. Pod koniec włożyć rozgnieciony czosnek. Dokładnie wymieszać.
Wszystkie owoce i warzywa obrać, podzielić na cząstki, umieścić w blenderze, a następnie zmiksować na gładką masę. Dodać wody dla uzyskania porządanej konsystencji. Przelać do szklanek.
W garnku rozgrzać olej kokosowy, wrzucić pokrojoną papryczkę chili (pozbyć się pestek), starty imbir i drobno pokrojoną dymkę. Podsmażać ok 3-5 minut. Do garnka dodać mleko kokosowe, dwie szklanki wody, pokrojony w kostkę filet z kurczaka.